Anna Jana- Wach
Pan Wiesław ciągle rymuje,
czy kiedyś się opanuje?
Klienci się skarżą i płaczą,
lecz Wiesław rymować już zaczął.
Do szminki dodał ćwierć szynki,
do puszki słone paluszki,
kasztany plus dwa banany.
Rachunek wciąż naliczany!
Szczypiorek i muchomorek,
już prawie pełny jest worek,
lecz Wiesław ciągle rymuje
i przestać już nie planuje.
I tak się historia skończyła,
choć puenta nie jest zbyt miła,
że w sklepie u Wiesia na rogu
nikt nie przekracza już progu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz