czwartek, 2 stycznia 2020

Ja i UFO

              J. R. Charlewska
                      
Nocka czarna, ciemna, głucha,
Na mój ogród spadło Ufo.
Pewnie zepsuł im się talerz,
Lub nie chcieli lecieć dalej.
I wylazły dwie pokraki,
Każdy inny, taki siaki.
Miały oczy jak szpareczki,
Ręce cienkie jak niteczki,
Nosy grube jak cebula,
Każdy futrem się otulał,
Włosy mieli krótko ścięte,
I ogony jak diablęta.
Dziwili się w gęstym mroku,
Że na ziemi taki spokój.
Ja przez okno ich widziałam
I zupełnie się nie bałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz