środa, 29 grudnia 2021

Chrząszcz

         Jan Brzechwa


W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie

I Szczebrzeszyn z tego słynie.

Wół go pyta: - Panie chrząszczu,

Po co pan tak brzęczy w gąszczu?

- Jak to - po co? To jest praca,

Każda praca się opłaca.

- A cóż za to pan dostaje? -

- Też pytanie! Wszystkie gaje,

Wszystkie trzciny po wsze czasy,

Łąki, pola oraz lasy.

Nawet rzeczki, nawet zdroje,

Wszystko to jest właśnie moje!

Wół pomyślał: " Znakomicie,

Też rozpocznę takie życie ".

Wrócił do dom i wesoło

Zaczął brzęczeć  pod stodołą 

Po wolemu, tęgim basem.

A tu Maciek szedł tymczasem.

Jak nie wrzaśnie: - Cóż to znaczy?

Czemu to się wół próżniaczy?!

" Jak to? Czyż ja nic nie robię?

Przecież właśnie brzęczę sobie! "

" Ja ci tu pobrzęczę, wole,

Dosyć tego! Jazda w pole! "

I dał taką mu robotę,

Że się wół oblewał potem.

Po robocie pobiegł w gąszcze.

" Już ja to na chrząszczu pomszczę! "

Lecz nie zastał chrząszcza w trzcinie,

Bo chrząszcz właśnie brzęczał w Pszczynie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz