niedziela, 16 lutego 2020

Cztery córki

                  Ewa Stadtmuller

Cztery miał córki
tato - Rok.
I kochał je szalenie,
bo miła była każda z nich
i piękna jak marzenie.
Pierwsza radosna niczym świt,
w zieloną mgłę spowita.
Z ptakami śpiewa pośród drzew
i jako kwiat rozkwita.
Druga gorący uśmiech śle,
po łąkach biega bosa,
zapach skoszonych świeżo traw
niesie w złocistych włosach.
Ta trzecia rudy warkocz ma,
płaszcz ze złocistych liści,
i wielki wiklinowy kosz
pełen owoców pysznych.
Czwarta strojna w biały puch,
lodową ma koronę,
naszyjnik z zimnych spoli stu
i taki sam pierścionek.
Każda z nich piękna niby sen,
każda w zalety bogata.
Czy wiesz, jak nazwał córki swe
sędziwy Rok - ich tata?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz