Grzegorz Chomicz
Jesień koch swe miesiące.
Który bardziej? Czas pokaże.
Nieraz kłóci się ze słońcem,
lecz ma dla nas mnóstwo wrażeń.
Choć płochliwa jest jak zając
przyczajony przy zagrodzie,
siadła w parku, rozmyślając,
co też zmienia się w przyrodzie.
Wrzesień trochę był zuchwały,
dni słoneczne zaczął skracać,
przez co ptaki odleciały -
za pół roku będą wracać.
A październik straszy chłodem,
bo północne wiatry wieją,
niesie szarą niepogodę,
liście klonów brązowieją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz